Pasta Wiki
Advertisement
Pasta Wiki

Wstęp[]

Zanim zaczniemy, musimy sobie ustalić pewne rzeczy. Jestem specem od zjawisk paranormalnych. Wiem wiele na ten temat, gdyż wiele takich sytuacji przeżyłem. Jeżeli chcecie dowiedzieć się o tych informacjach zapraszam tutaj: Dekiel1102. Jeżeli nie wierzycie w klątwy, duchy, kosmitów itp. WYŁĄCZCIE TEN POST!

Moje podejście[]

Wiem bardzo dużo o klątwach typu Krwawa Mary lub Tails Doll. Jednak skupmy się na jednej. Krwawa Mary. Jak to z nią w końcu jest? Każdy ma swoje teorie jej śmierci oraz jak ją przywołać. Oto co mam na ten temat.

Śmierć Marii[]

Co do śmierci, oto moja teoria:

[2001r.] Maria była 12-latką. Wraz z koleżankami chodziła na popularne święto Halloween. Postanowiły zwiedzić nawiedzony dom. Maria bała się, ale koleżanki ją przekonały. Kiedy weszły, koleżanki chciały zrobić jej numer. Powiedziały, że pójdą na chwilę na dwór, aby zobaczyć czy nikt nie patrzy, że one tam wchodzą. Maria uwierzyła im. Jednak one zamknęły ją. Znała swoje koleżanki i domyśliła się, że chcą jej zrobić jakiś dowcip, a nie zamknąć ją na stałe. One poszły szybko do domów, aby się przygotować. Nagle z toalety (zza drzwi, żebyście nie myśleli, że chodzi o dziury w klopach) zaczęły wychodzić jakieś dzieciaki. Szły po prostu na czworaka w stronę Marii. Ona myślała, że to już ten żart. Nagle poczuła jakby stawała się "cieczą". Pobiegła szybko resztkami sił do toalety i spojrzała w lustro. Jej lewe oko wypadło, a ona wszystko czuła. Prawa ręka też odpadła jakby była przyklejona klejem, który nie wysechł. Nagle podeszły do niej te bachory i odgryzły jej nogi. Wtedy [nieznana liczba (najczęściej jest to 3,13 albo 12)] razy krzyknęła "Ratunku!", a potem umarła. Wtedy wróciły koleżanki. W łazience zobaczyły jedną wielką plamę krwi i wnęrzności która była kiedyś ich koleżanką. Nagle zza rogu zaczęły wychodzić bachory całe od krwi. One uciekły.

Przywoływanie[]

Jest wiele metod, które działają. Wiele też jest tworzonych przez fanów klątwy. Ja mam taką jedną na oku, która czasami mi działa. Oto ona:

UWAGA. Ta metoda łamie wiele zasad, które zwykle są używane do przywoływania Krwawej. Nie myślcie, że to nie prawda.

1. Stań przed lustrem. Pora dnia jest NIEWAŻNA.

2. Obracaj się 3 razy. W czasie gdy będziesz idealnie 180 stopni względem lustra musisz powiedzieć "Krwawa Mary".

3. WAŻNE: Jeżeli dałeś jakieś duperele typu świeczki, które zwykle do takich metod działają, ostatni krok może nie zadziałać.

4. Jeżeli zrobiłeś wszystko dobrze, a jesteś dobrym łącznikiem [wyjaśnienie o co chodzi później] to Maria wyskoczy ci odrazu na ok. 13 sekund. Jeżeli jednak jesteś słabym łącznikiem, musisz poczekać około 20 sekund, patrząc sobie w oczy, NIE MRUGAJĄC. Jeżeli w ogóle nie jesteś łącznikiem, nic a nic się nie stanie.

Aby zdjąć z siebie tą klątwe Marii (Uwaga: nie wiem czy działa na inne klątwy Krwawej, bo dla nierozumiejących o co chodzi, to każdy "demon" ma co najmniej kilka klątw) musimy powtórzyć incydent, tylko zamiast "Krwawa Mary" musimy mówić "Mary" oraz bez względu na wszystko, musimy gapić się sobie w oczy przez 10 sekund. Nie 20, 10. Nie można również mrugać. Jeżeli wyskoczy ci ryj Krwawej, znaczy to, że tak łatwo się od niej nie odpędzisz. Jeżeli nie, jesteś "wolny".

Kto to łącznik?[]

Łącznik to osoba, która miała już kiedyś w życiu na koncie co najmniej 1 klątwę, przetrwała ją, nie zrzucając jej z siebie. Łączników po prostu tak nazwałem, gdyż według mnie to określenie dla takich osób pasuje idealnie.

Jak zostać łącznikiem?[]

Jest to naprawdę trudne. Oto instrukcja:

1. Musisz rzucić na siebie jakąś klątwę, do której nie trzeba być łącznikiem. Najprostsza: Tails Doll (odsłuchać Can You Feel The Sunshine od tyłu).

2. Nie możesz jej z siebie zrzucać.

3. Musisz ją przetrwać. Nie jest to proste. Każdy "demon" ma swoją metodę "tortury". Tails Doll ma taką, że wchodzi czasami w twoje ciało i robi tobie krzywdę np. tnie się żyletkami. Na początku są to tandetne rzeczy np. kłucie się lekko szpilkami. Jednak później może to:                                                                                  

A: rozwinąć się do, jak wspomniałem, tnięcia się żyletkami.                                                                            

B: zniknąć wraz z klątwą.

Co robić, aby znikła? Nie myśleć o niej. Nie wmawiać sobie, że "No nie, to ta klątwa, przez nią tnę się tymi żyletkami, które dziwnym trafem są u mnie na biurku!" tylko myśleć coś w stylu "Ah tam, to tylko przypadek, zdarza się.". Wtedy klątwa ma słabszą "moc".

GOTOWE. JESTEŚ JUŻ ŁĄCZNIKIEM.

PS: Możliwe, że już nim jesteś, lecz nie zrzucałeś na siebie klątwy. Dlaczego? Kiedy człowiek umiera, jego dusza tak jakby dzieli się na 2 części. Jedna idzie do piekła, nieba czy co to tam w końcu jest (nie wiem, bo jestem ateistą). Druga zaś leci do nowego ciała. Możliwe, że tak naprawdę jesteś Mieszkiem Pierwszym, ale nie zdajesz sobie z tego sprawy. Tak czy siak, ty w starszym ciele mogłeś mieć narzucone jakieś klątwy. Tak było w moim przypadku.

Czy to działa?[]

Jednoznacznie tak. Chodzi mi tu już o Krwawą Mary, a nie o łączników.

Testowałem i czasami działa, czasami nie. Nie polecam patrzeć na "przepiękną" mordę Marii, gdyż jest po prostu straszna.

Zakończenie[]

Jeżeli dowiem się o tym czegoś więcej, dopiszę po prostu. Proszę nie edytować treści. Jak już, to poprawiać byki, które niestety robię.

Autor: Dekiel1102

Advertisement