Kostka the killer

Normalna dziewczyna- Constnce Morgan. Interesowała się anime, kulturą emo, graniem na gitarze i creepyastami. W szkole co prawda była lubiana, ale każdy wiedział, że jest psycho. Jej ulubioną creepyastą była opowieść o Ninie the killer. Kochała ją. Pewnego dnia postanowiła jej poszukać, gdyż nie dawno dokonała ona morderstw niedaleko jej osiedla. Musiała być blisko... W nocy ruszyła do pobliskiego lasu na poszukiwania... Nikogo nie znalazła, wiec powoli zaczęła wracać do domu, ale po chwili rozległ się krzyk... - Cześć Constnce - Kto mówi ? - To ja... - Nie wiem kim jesteś ... - Domyśl się ... - Nina?! - Tak - Pokarzesz się? - Tak, ale nie uciekaj - dobrze Wyglądała strasznie, ale Costnace widziała w niej swoją idolkę... Wycięty uśmiech, fioletowa bluza, czarna spódniczka, długie czarno-czerwone podkolanówki i długie czarne włosy. Była wysoka i chuda, biała jak ściana. - Chcesz być taka jak ja? - Tak, to moje marzenie - A wiec wypełnij obietnice... - Jaką? - Domyśl się ... I zniknęła. Constnce wiedziała o co chodzi... Miała jedna znajomom, która dokuczała jen od zawsze. Chce ja zabić ! Krzyknęła. Opracowała swój własny sposób. Miała zamiar strzelać ludzia w głowy, a potem na żyłach pisać nożem- "Kosia the killer". Będzie się kryła w lesie razem z Niną... Następnego dnia weszła do szkoły ubrana w niebieską bluzę i czarne jeansy. W szatni siedziała Nicole jej koleżanka, którą miała zamiar zabić... Powoli wyjęła pistolet i od tylu najpierw strzeliła jej w udo. Zaczęła przeraźliwie krzyczeć. Potem dostała kulkę w brzuch, rękę i na koniec w głowę. Constance wzięła nóż i napisała na jej nadgarstkutuz przy żyle "Kosia the killer". Uczniowie zawiadomili panią dyrektor, która udała się do szatni. Constance usłyszała jej krzyk i szybko wybiegła ze szkoły i udała się do lasu... Na drzewie siedziała Nina . - O to ci chodziło ? - Dokładnie... ALe jeszcze jedno ... - Co? - Podejdź do mnie... Nina wyjęła żyletkę i przecięła Constance wargi, rysując przeraźliwy uśmiech... - Jesteś w naszym teamie, uśmiechnęła sie Nina i zaczęły iść do głębi lasu... Ujrzała tam Slendermana i Jeffa the killera. To był ran. "Dokuczałas mi? Skończysz jak ona".