Pasta Wiki
Advertisement
Pasta Wiki
Plik:I am Alone by lostlightxxx.jpg

I AM ALONE

Witajcie, mam na imię Toby.

Mam 14 lat. Moja historia zaczęła się, gdy miałem 11 lat.

Wracałem ze szkoły. W krzakach zobaczyłem coś, co miało szeroki uśmiech i wypalone powieki. Jakiś obcy mężczyzna. Jak dobrze, że jeszcze wtedy tego nie znałem. Gdy się na niego spojrzałem odwrócił się i pobiegł w stronę jakiegoś domu. Zatrzymałem się, czując coś dziwnego na gardle. Jakby ktoś chciał podciąć je nożem. Odwróciłem się i zobaczyłem mojego przyjaciela. Miał wypalone oczy, a jego skóra była niemal biała. Przeraziło mnie to. Gdy przetarłem oczy wyglądał normalnie. Po chwili rzekł:

- Co się dzieje?

- Nic... Też widzisz czasami jakieś dziwne rzeczy? - Spytałem niepewnie.

- Nie, a co? - Odparł.

- Już nic...

Wróciłem jak najszybciej do domu, zaniepokojony dziwnymi zdarzeniami.

- Już jestem mamo!

- Chodź kochanie. - odezwał się dziwny, męski głos.

Zdziwiłem się. Mieszkam tylko z matką. Nie mam ojca ani rodzeństwa.

Idąc na górę położyłem plecak w moim pokoju, po czym skierowałem się do pokoju swojej matki. Był tam jakiś obcy człowiek. Stał około pół metra ode mnie.

- Co się stało? - zapytał.

- K-Kim jesteś? - byłem wystraszony jak nigdy.

- Witaj, jestem Jeff... A ty? - przedstawił się.

- ...Toby. - odrzekłem po krótkiej chwili.

- Oh, Toby! Zobacz jaka twoja mama jest przepiękna!

Spojrzałem na nią. Moja matka miała pokaleczone policzki uformowane w uśmiech, wypalone oczy i nie oddychała. Już nie żyła. Miałem tylko ją, a teraz... Coś pękło w moim sercu i mózgu. Miałem tego dość. Myślałem tylko o tym, by zakończyć moje życie, moja psychika została zniszczona, wyskoczyłem przez okno na podwórze. Upadłem na trawnik. Nie mogłem się powstrzymać od łez, czułem się taki samotny. Nagle zrobiło się czarno i słyszałem tylko, jak ktoś mówi:

- Alone.

Samotny.

Obudziłem się pod oknem, byłem poraniony po rękach i czułem, że mam wydziergany na twarzy ten uśmiech. Widziałem, jak mężczyzna ucieka w stronę lasu. Nie pamiętam, co stało się potem, zemdlałem. Możliwe, że to przez szok po tym, co przed chwilą przeszedłem. Gdy tylko obudziłem się, postanowiłem wrócić do domu. Podniosłem się, kości mnie bolały. Wszedłem do środka, skierowałem się w stronę łazienki. Spojrzałem w lustro. Nie miałem wyciętego uśmiechu. Tylko wyrytą nożem krwawą, smutną minę.

I tak zostałem sam, bez przyjaciół, bez rodziny. To wszystko przez niego.

Jestem całkiem sam. Po tym całym zdarzeniu wyciąłem sobie nożem na ręce napis. Krwawy napis.

"I AM ALONE"

Advertisement