Pasta Wiki
Advertisement
Pasta Wiki

Zed
Thief
Imię Zed
Klasa Złodziej
Data urodzenia nie znana
Poziom łucznika Słaby
Poziom wojownika Początkujący
Poziom skradania Słaby
Sprzymieżeńcy Brak
Wrogowie Brak
Przedmioty długi Łuk.

sztylet. strzała wytrych Strzała

Artefakty Brak

Kiedy dorosłem szkoliłem się w skradaniu strzelectwie. Okradałem wiele domów

Rozdział 1[]

 Największa akcja złodziejska w życiu []

Znalazłem zbrojownie rycerzy. O północy, dokładane o północy. włamałem się wytrychem do zbrojowni, jak zwykle było tam dużo mieczy,sztyletów,kuszy,łuków. Gdy wszedłem zauważyłem nocna straż. Podszedłem od tyłu i uciołem mu sztyletem głowe. Potem po cichu odszedłem. Wziąłem łuk. Więcej nie mogłem bo mnie zauważyli. Uciekłem do kanałów.

Zgubili mnie przy wejściu do kanałów






Rozdział 2[]

Godzina 12:00 tego samego dnia .Nie mogłem wyjsć przy każdym wyjściu z kanału strażnik. Czasami też w kanałach chodzili strażnicy. No ale ich zabijałem . Zauważyłem że 1 kanał nie jest pilnowany . Więc uciekłem. Wędrowałem po lesie. Aż trafiłem do obozu szamanów. Wszedłem tam Szamani nie byli zbytnio ucieszeni no ale przyjeli mnie. Dali mi jedzienie i wodę. Kiedy poszedłem spać jeden z szamanów,tak dobrzę to pamiętam szaman przywódca mnie zatakował. Uciąłem mu głowe i uciekłem najszybciej jak mogłem. Szamani mnie szledzili. Widziałem  ich wszędzie ale odziwo mnie nie atakowali. Kiedy zgubiłem ich postanowiłem rozbić obozowisko. Nie było zbyt łatwo tam przeżyć. Czasami straż czasami szamani . Przychodzili do mnie i próbowali mnie zabić. Gdy pewien strażnik przyszedł do mnie po zabiciu go była nagroda za moją głowe w wyskokości 1000 srebra.

Rozdział 3[]

"Nie wytrzymam tego dłużej!" po tygodniu takie myśli przychodziły do mojej głowy. Surowe jedzenie było ochydne a woda z jeziora też nie była dobra. Postanowiłem znaleźć 2 miasto. Tak 2 tygodnie poszukiwania.Znalazłem to miasto. Lecz po wejściu poszedłem do więzienia.

Rodział 4 []

W więzieniu było okropnie. Kraty. Jedzenia 1 raz dziennie. Po roku uciekłem z więzienia z kilkoma innymi osobami.

Akcja trwała tak

przemyciłem kilof z kamieniołomu i codziennie kopałem troche murów, kiedy już uciekłem pomogłem innym więznią też uciec . No ale, ich stan nie był zbyt dobry po kilku dniach zaczeli wariować. Nie którzy nie zyją. Nie których zabiłem. Tylko jedna osoba żyje do teraz

Advertisement